Jedziesz z Rzeszowa w stronę Ropczyc. Mijasz nowe mosty, piękne,ronda, rozkoszujesz się jazdą po świeżej nawierzchni bitumicznej, po drodze mijasz jeszcze 4 posągi świętych Florianów, z których obłazi stara farba (tzw. przeze mnie obdarty Florian), aż tu nagle, na rozciągniętej przestrzeni, gdzie dają się odczuć podmuchy wiatrów bocznych wjeżdżasz do OLCHOWEJ (przed Sędziszowem Młp,). Zawsze, czy jedziesz w stronę Rzeszowa czy w przeciwną, miniesz sklep Spar. A za sklepem, na prywatnej posiadłości, otoczonej brzozami i kwitnącą wiśnią Pan kolekcjoner sprawił sobie takie oto cudeńka:
***















Brak komentarzy