Nie przepadam za prymitywnymi zdjęciami, 'siekanymi' telefonami komórkowym, które nie niosą ze sobą żadnego sensu. Ale co prawda, to prawda, że aby uzyskać dobrą fotografie, nie trzeba dzierżyć w rękach sprzętu za parę tysięcy. Wystarczy pomysł, który jest połową sukcesu.
Uczyniłam eksperyment, który składa się na kilka zdjęć uzyskanych akurat moim, prostym telefonem komórkowym. Podpieściłam je programem do obróbki graficznej i oto efekty.
Nie są to zdjęcia zamierzone, przemyślane, a jedynie wykonane spontanicznie, pośpieszną drogą na przystanek autobusowy. Takie piękne słońce zasługiwało na fotografie, chociażby zwykłym aparatem umieszczonym w komórce.









6 komentarzy:

  1. Myślę, że od sprzętu ważniejszy jest pomysł i sam fotografujący! :) Niektóre z Twoich zdjęć mają fajny klimacik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze to ujęłaś.
    Dziękuję.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękniej wygląda na zdjęciach ta droga.
    Buzie widze!
    :D
    Pozdrawiam :*
    ps twoje "notatki" okazały się dziś bezcenne, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, a bozia stoi, patrzy na to wszystko i rozkłada ręce :-P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie aparat czyni opowieść tylko człowiek, na szczęście wciąż jeszcze, choć już są producenci którzy uzbrajają swoje aparaty w "wykrywanie chwili" czyli robienie zdjęcia wtedy gdy aparat uzna za najlepszy moment.

    OdpowiedzUsuń
  6. Totalnie bez sensu. Nie maszyna, lecz człowiek powinien decydować, która chwila jest warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń